Turystycznie i patriotycznie w Sandomierzu
Program był nadzwyczaj bogaty, uzupełniony pamięcią o Dniu Dziecka. Próby sprawnościowe pojazdów i kierowców, zabawy z wychowankami domu dziecka w Kazimierzy, kwiaty przed pomnikiem Marszałka Piłsudskiego w Opatowcu, „kontrola” postępu prac na budowie Europejskiego Centrum Bajki w Pacanowie, wizyta w Elektrowni Połaniec, ba – nawet turniej kręgli. Także medytacje w Pustelni Złotego Lasu w pokamedulskich Rytwianach i zwiedzanie pocysterskiej Koprzywnicy.
I wreszcie – Sandomierz. Flagowy wjazd do rynku kawalkady kolorowych, wymuskanych aut wyrwał z kolejki po lody polskich i zagranicznych turystów, ożywiły się zmęczone upałem dzieciaki, atrakcja to nie lada z bliska obejrzeć pojazdy z minimum 25. letnim drogowym stażem.
Trzeba przyklasnąć organizacyjnemu trudowi Marka Krupy, działacza Automobilklubu w Kazimierzy Wielkiej. Pasja motoryzacyjna, historyczna, turystyczna znalazły godnego lidera.