HOCKENHEIM - WSPANIAŁA WALKA KIJANKI I CHMIELA
Po starcie na prowadzeniu jechał Marcin Ułasewicz, szybko na drugie miejsce awansował Michał Kijanka i ta dwójka już od pierwszego okrążenia stopniowo zyskiwała coraz większą przewagę. Za nimi pędził Piotr Materzyński, kilkanaście metrów tracili Jakub Chmiel i Aleksandra Furgał. Pozostała grupa kierowców na kolejnych okrążeniach uzyskiwała czasy o dwie do trzech sekund gorsze od wymienionej piątki. Również i w tej grupie trwały nieustanne ataki i próby poprawienia pozycji, w miarę pokonywanego dystansu strata do prowadzących Marcina Ułasewicza i Michała Kijanki rosła, nikt jednak ani na moment nie rezygnował z walki. Na ostatnim okrążeniu stawka była już praktycznie poukładana, prowadząca dwójka jechała z kilkusekundową przewagą nad kolejną dwójką i piętnastosekundową nad Aleksandrą Furgał. Na wejściu w wymagający bardzo precyzyjnej i technicznej jazdy końcowy fragment toru nazywany tu „Sachs kurve”, Michał Kijanka podjął próbę ataku na prowadzącego wyścig. Zbyt odważne wejście w prawy zakręt skończyło się desperacką obroną i widowiskowym dachem w pułapce żwirowej. Dotychczasowy lider klasyfikacji Picanto LOTOS Cup nie ukończył pierwszego wyścigu, stracił pewne, jak się wydawało, drugie miejsce w wyścigu i bardzo poważnie uszkodził samochód. Start w drugim biegu stanął pod znakiem zapytania, i szanse na walkę o zwycięstwo mocno zmalały. Szczęśliwie przed startem do drugiego wyścigu niesklasyfikowany Dariusz Nowicki (pokonał tylko pięć okrążeń) użyczył Michałowi Kijance swego samochodu i dotychczasowy lider klasyfikacji mógł ruszyć do wyścigu z ostatniego pola startowego. W pierwszym wyścigu zwyciężył Marcin Ułasewicz przed Jakubem Chmielem Piotrem Materzyńskim i Aleksandrą Furgał.
Po starcie do drugiego wyścigu nikt z czołówki nie popełnił błędu i czołowa czwórka szybko zyskiwała przewagę nad pozostałymi startującymi. Do mety drugiego wyścigu dojechali w niezmienionej kolejności. Wspaniałą jazdą popisywał się Michał Kijanka, który ruszając z ostatniej pozycji na kolejnych okrążeniach wyprzedzał wolniejszych rywali. Metę minął ze stratą 13 sekund do piątego Macieja Kopańskiego. Najlepszy czas przejazdu jednego okrążenia uzyskał w pierwszym wyścigu Jakub Chmiel – 2 min. 30,149 s.
Copyright @ 2013 AutomobilKlub Kielce. Wszystkie prawa zastrzeżone