Automobilklub Kielecki

Automobilklub
Kielecki

Jesteśmy z Wami
od 1936 roku

GŁADYSZOWIE NA PODIUM

Janusz Gładysz (szef zespołu)
„Sport samochodowy jest nieprzewidywalnym sportem i oprócz umiejętności dużą rolę odgrywa sprzęt. Wraz z całym zespołem VW Racing Polska staramy się dobrze serwisować samochody. Mimo tego pojawiają się rzeczy nieprzewidywalne. W Moście w trakcie wyścigu długodystansowego wyciekł płyn hamulcowy z prawego zacisku w kole. Tym samym w pierwszej fazie trwania rywalizacji mieliśmy problem i musieliśmy zmienić cały zacisk. Przy tak wysokiej temperaturze powietrza i rozgrzanych tarczach nie była to prosta sprawa. Straciliśmy kilka okrążeń, co zaważyło na wyniku. Druga załoga VW Racing Polska startująca Golfem VI TDI pokazała klasę, wygrywając klasyfikację DSMP wśród aut do pojemności 2 litra. Za miesiąc zawody w Poznaniu.

Adam Gładysz
„Wyścig nie ułożył się po naszej myśli. Jechałem na pierwszej zmianie. W trakcie wyścigu panował straszny upał i w kokpicie ciężko było wytrzymać. Na dodatek po pierwszych 20 minutach wysiadło wspomaganie, a po ponad godzinie skończył się hamulec. Na końcu prostej startowej ratowałem się, bo pedał wpadł mi w podłogę. Udało mi się jednak wyhamować i nie rozbić Jetty. Zjechałem po 75 minutach. Wymieniliśmy zawór odpowietrzający układ hamulcowy i zmieniliśmy zacisk. Podobne problemy miał jadący na drugiej zmianie Marcin. To był ciężki dla nas weekend. W klasie zajęliśmy drugie miejsce i teraz walka o tytuł rozpoczyna się na nowo. Będzie trudno. Samochód rywali jest piekielnie szybki, ale oczywiście damy z siebie wszystko. Dziękuję mechanikom oraz całemu zespołowi na czele z moim tatą, za wspólną prace podczas tych zawodów. Teraz przed nami miesięczna praca nad przygotowaniem samochodu do startu w Poznaniu.”

Marcin Gładysz
„Od początku wyścigu borykaliśmy się z problemami. Adam zjechał już po 75 minutach do depo. Musieliśmy odpowietrzać hamulce i zmieniać zacisk. Na swojej zmianie wiedziałem, że będę musiał jechać ostrożnie i przede wszystkim ukończyć wyścig. Wiedziałem jak ważne dla nas jest dojechanie do mety, choć z okrążenia na okrążenie Jetta coraz gorzej hamowała. W końcówce wyścigu otrzymałem od mojego taty oraz Waldka informację, abym zwolnił i tylko dowiózł do mety drugie miejsce w klasie. Nie ukrywam, że w wyniku tych problemów parę razy opuściłem tor. Miałem tez taki moment, że szczepiłem się z jednym z DTM-ów. Czeski Mercedes chciał mnie minąć po zewnętrznej, a mnie trochę wyniosło. Na szczęście nikomu nic się nie stało. Sukces jest taki, że jesteśmy na mecie. Teraz musimy wszystko przeglądnąć, pozmieniać układy hamulcowe i dograć wszystko  przed decydującymi rundami. Nasi rywale dojechali do mety i od dwóch rund jadą szybko i w zasadzie bezbłędnie. Teraz zrównaliśmy się z nimi w punktacji i wszystko rozstrzygnie się w dwóch ostatnich rundach. Chciałbym podziękować mechanikom naszego zespołu, którzy włożyli dużo serca przy wymianie hamulców. Poparzyli sobie przy tym ręce. Gdyby nie ich trud z pewnością nie dojechalibyśmy do mety.”

Copyright @ 2013 AutomobilKlub Kielce. Wszystkie prawa zastrzeżone