II Runda Kryterium Toru Kielce „Superoes” 2017- Zwodniczy urok czerni
Rozegrana 18 lutego na Torze Kielce II Runda Kryterium Superoes 2017 odbywała się przy dodatniej temperaturze. Czarna nawierzchnia bez większych połaci śniegu czy lodu mogła dawać nadzieję na zawody sprzyjające głównie szybkim samochodom. Zamiast nich obejrzeliśmy klasyczną zimową rywalizację szybkich, czyli dobrze wyczuwających przyczepność kierowców.
Uczestnicy jeżdżący autami z przednim napędem po raz kolejny zaskoczyli przeciwników „uzbrojonych” w potężne swymi parametrami Mitsubishi Lancery Evo oraz mocne i zwinne Subaru Imprezy. Mniej liczni niż zwykle byli za to zwolennicy samochodów tylnonapędowych. Wśród czterech BMW znalazł się napędzany na cztery koła model nowszej generacji F30, prowadzony przez jedyną kobietę w stawce- Katarzynę Kęskę. Klasę V stworzyli zatem trzej zawodnicy w BMW- Paweł Gonciarz, Artur Wolski i Tomasz Zagórski, próbujący okiełznać driftingowe inklinacje Nissana 350Z Wojciech Marzec oraz tworzący świetny duet z przednionapędowym Volvo S40 Piotr Dadok, któremu jeden pechowy przejazd uniemożliwił nawiązanie walki o podium. Czy „czterej muszkieterowie” z BMW i Nissana byli jedynymi broniącymi honoru tylnej osi? Nie! O kierowcach sportowych Fiatów 126p konkurujących na polskich torach i trasach można by już nakręcić serię filmów „Szybcy i sentymentalni”. W sekwencji o lutowym Superoesie wystąpiłby kwartet składający się z Rafała Zygana, Mirosława Janduły, Michała Szlachty i jeżdżącego Maluchem z silnikiem z motocykla Honda CBR600 Igora Jorża. Za walkę w zimowych zawodach należy im się szczególne uznanie. Podrasowany Mały Fiat- krótki, dość mocny i tylnonapędowy to maszyna, która w takich warunkach wymaga od kierowcy wyjątkowej koncentracji.
Niestety, drobna przygoda jednego z „Maluchów” przyczyniła się do zakończenia czwartego przejazdu po godzinie 15, a co za tym idzie nierozegrania piątej próby. Była to jedna z kilku niegroźnych, ale uprzykrzających rywalizację sytuacji wynikających z błędu kierowcy. Kilka miało miejsce w czasie poranego przejazdu treningowego, gdy na zaspanych czekały ... zaspy znajdujące się na poboczu.
Wypadnięcia z trasy może nie zdecydowałyby o liczbie przejazdów, gdyby zawodnicy pilnowali kolejności dojazdu na start. Mamy nadzieję, że w kolejnej, trzeciej rundzie Superoesu, zaplanowanej na 25 marca, uczestnicy wykażą więcej zrozumienia dla wysiłku organizatorów.
Zwycięstwo w klasyfikacji generalnej II wywalczył kierowca Hondy CRX Michał Banaś, który wyprzedził Piotra Woźniaka i Jerzego Sudera jeżdżących Mitsubishi Lancerami Evo.
Andrzej Szczodrak