Od niespodzianki do niespodzianki
Jak przystało na zawody rozgrywane 5 grudnia, czyli w wigilię Świętego Mikołaja, tegoroczna Superbarbórka przyniosła sporo niespodzianek. Pierwszą z nich była słoneczna pogoda, drugą - bardziej szybka niż techniczna trasa. A to jeszcze nie wszystko.
Jedno zaskoczenie otwierało drogę następnemu. Mimo słonecznej aury wilgotny asfalt Toru Kielce nie przesechł do końca. Wyzwaniem dla zawodników był odcinek leśny. Na treningu oraz w pierwszym przejeździe punktowanym zdarzyło się kilka poślizgów. Jeden z nich spowodował również … niewielki poślizg w rozegraniu kolejnej próby. Szybkie działanie sędziów wspomaganych przez ratownika oraz pomoc kolegi sprawiły, że pechowy kierowca po krótkim czasie odjechał sprawnym samochodem, a rywalizacja została wznowiona.
Nawierzchnia wewnętrznej pętli Toru Kielce była przyczepna. Nie przeszkodziło to w czerpaniu radości z tradycji motoryzacyjnych barbórek, czyli jazdy wokół beczki. Sposób na efektowne pokonanie tego elementu trasy można zobaczyć na filmie jednego z zawodników - Tomasza Zagórskiego - zobacz
Inny uczestnik Superbarbórki - Andrzej Podsiadło powiedział nam, że wyniki osiągane na oponach przeznaczonych na deszcz były aż o 5 sekund lepsze niż na ogumieniu pośrednim. Dodał, iż wypróbował także slicki. Sprawdzały się one na pętli wewnętrznej, ale powodowały stratę w lesie. Warto podkreślić, że jest to opinia zawodnika regularnie plasującego się w czołówce Klasy IV. Tym razem pan Andrzej był czwarty.
Wśród kierowców aut o pojemności silnika poniżej 1000 ccm (klasa I) wygrał Marcin Sojda na Seacie Arosa. Klasę II zdominowali bracia Łukasz i Mariusz Piotrowiczowie zajmując odpowiednio pierwsze i drugie miejsce. Trzeci był Mariusz Maj.
W klasie III Piotr Pakosiński wyprzedził Michała Banasia i Mariusza Mazura. Wszyscy ci zawodnicy jeździli Hondami CRX. Zwycięzcą klasy IV został kierujący Hondą Civic Type R Artur Wolski. Drugi był Zenon Bigda w Hondzie Civic, a trzeci- syn wspomnianego już Andrzeja Podsiadły- startujący tym samym Renault Clio Michał. Podium klasy V utworzyli Miko Marczyk w BMW E46 M3, Rafał Pawlak w BMW E36 i Tomasz Zagórski, również w BMW E36. Klasę VI wygrał Piotr Ostrowski w Mitsubishi Lancerze Evo przed Bartłomiejem Mireckim w Subaru Imprezie oraz Grzegorzem Waszkowskim w Mitsubishi Lancerze Evo. Wśród pań zwyciężyła Anna Lipowska w Renault Clio.
Cieszy fakt, że na liście uczestników Superbarbórki bywalcy Kryterium Toru Kielce przeplatali się z zawodnikami znanymi z innych motorsportowych aren, takimi jak Miko Marczyk, Bartłomiej Mirecki i wicemistrz Polski w Wyścigach Górskich Andrzej Szepieniec.
W klasyfikacji generalnej wszystkich pogodził, osiągający sukcesy zarówno na Miedzianej Górze, jak i na trasach Górskich Samochodowych Mistrzostw Polski, Piotr Ostrowski.
Gratulując zwycięzcom, Prezes Automobilklubu Kieleckiego Krzysztof Tutak powiedział, iż sezon 2016 przyniesie miłośnikom sportowej jazdy kolejne superoesy, ale także nowe zawody. Ich formuła pozostaje na razie niespodzianką. Andrzej Szczodrak