Automobilklub Kielecki

Automobilklub
Kielecki

Jesteśmy z Wami
od 1936 roku

VI Runda Kryterium Toru Kielce „Superoes” 2017- Letnio, ale ostro

24 czerwca Ośrodek „Moto Raj” w Miedzianej Górze gościł uczestników dwóch imprez- VI Rundy Kryterium Toru Kielce 2017 „Superoes” oraz Caravaningowych Świętojanek. Plac wykorzystywany zazwyczaj do grzania opon został zastąpiony wydzielonym fragmentem parkingu. Mniej grzało też słońce- temperatura na pierwszym letnim Superoesie sięgała 23-24 stopni.


Optymalne warunki utrzymywały się do ostatniego przejazdu. Mimo to lista zawodników, którzy ukończyli rywalizację była o kilkanaście pozycji krótsza od listy startowej. Istotną rolę odegrały awarie aut.
Do mety dotarł najbardziej charakterystyczny z jeżdżących tego dnia po Torze Kielce pojazdów- Yamaha YXZ 1000 prowadzona przez Waldemara Grudnia. Przeznaczony do jazdy poza asfaltem wehikuł osiąga ok. 112 KM i pozwolił swemu właścicielowi zająć trzecie miejsce w klasie I. O pierwszą lokatę walczyli w niej Przemysław Wołek w Daewoo Tico oraz Łukasz Warszawa w Nissanie Micra. Ostatecznie zwyciężył kierowca Tico, wyprzedzając powracającego na Tor Kielce po kilkumiesięcznej przerwie konkurenta o raptem 0,28 sekundy. Warto przypomnieć, że porównywane były sumy z pięciu przejazdów. Po pierwszym z nich Łukasz Warszawa tracił do lidera, którym był wtedy Igor Jorż, ponad 9 sekund.
Także w klasie II nie można mówić o letniej temperaturze emocji. O 0,35 sekundy różnią się sumaryczne czasy pierwszego Kajetana Snopka w VW Polo i drugiego Aleksandra Muczki jadącego Fiatem Cinquecento. Podium uzupełnił Bartosz Mostek w Peugeocie 106.
Klasę III wygrał Maciej Piwnik przed Piotrem Pakosińskim i Mariuszem Mazurem, a klasie IV z przewagą 4,91 s zwyciężył Grzegorz Kruk. Jako kierowca Hondy Civic zdobył on również trofeum dla najszybszego zawodnika w aucie przednionapędowym. Wyrównana walka rozegrała się za jego plecami, gdyż drugi Przemysław Kwiecień był szybszy od Zenona Bigdy o 0,57 s.
Zdobywca pierwszego miejsca w klasie V, Rafał Szebla wyprzedził dwóch imienników- Pawlaka i Kitę, wygrywając zarazem nagrodę dla najszybszego kierowcy auta tylnonapędowego.
Podium klasy Renault Clio zachęcało, by wrócić myślami do przypadającego dzień wcześniej Dnia Ojca. Michał Podsiadło miejsce przed swym tatą- Andrzejem. Na najniższym stopniu podium stanął Maciej Watras.
Wśród zawodników jeżdżących Subaru prym wiódł Arkadiusz Adamów. Drugą lokatę wywalczył Dariusz Małysa, a trzecią Przemysław Bobak.
Klasę VI i całe zawody wygrał kierowca, który na co dzień związany jest z Subaru Poland Rally Team, jednak tym razem sięgnął po Mercedesa A45 AMG. Miko Marczyk o ponad 12 sekund pokonał Grzegorza Soję. Na trzecim miejscu uplasował się Tomasz Różak, który stworzył podwójną (tj. wymieniającą się rolami kierowcy i pilota) załogę ze zwyciężczynią klasyfikacji pań- Katarzyną Kęską.
Z naszej perspektywy ciekawostkami na liście zgłoszeń mogły być Mitsubishi Colt, Saab 9-3 Aero, Renault Megane RS czy Toyota Celica, ale tego dnia mogliśmy skonfrontować nasze odczucia z opiniami widzów z Holandii. Czterej przybysze z Niderlandów oglądali filmy z Superoesu w Internecie a teraz postanowili zobaczyć zawody na żywo. Obserwowali je najpierw z okolic budynku, a później z dwóch bezpiecznych miejsc w lesie- najpierw na wzgórzu z widokiem na słynny „Hirkowy”, a następnie za bandą przy ostatnim zakręcie przed metą. Nicka i jego kolegów z klubu fanów Alfy Romeo zaskoczyła duża liczba Hond Civic.
Widzowie z Holandii nie przypuszczali też, że przy kilkudziesięciominutowych odstępach czasowych między przejazdami jednego zawodnika można utrzymać temperaturę ogumienia i dużo zyskać na wyborze bardziej sportowych opon. Superoesowa praktyka pokazuje jednak, że „czarne złoto” pomaga sięgać po puchary.
Niderlandzcy „Alfisti” docenili natomiast widowiskową i skuteczną jazdę Rafała Szebli oraz Miko Marczyka, który swego czasu rywalizował w Mistrzostwach Holandii w kartingu halowym. Od nas dowiedzieli się, że założeniem ośrodka „Moto Raj” było połączenie toru wyścigowego z innymi atrakcjami rozbudzającymi zainteresowanie autami i motocyklami u wszystkich pokoleń.

Jeremy Clarkson mawia, że każdy miłośnik samochodów powinien, choćby przez pewien czas, mieć Alfę Romeo. My postaramy się, by do obowiązków fanów motoryzacji dołączyła wizyta na obiekcie w Miedzianej Górze.


wyniki w generalce
wyniki w klasach


Andrzej Szczodrak

Copyright @ 2013 AutomobilKlub Kielce. Wszystkie prawa zastrzeżone